W Bieszczadach znaleziono na wpół żywego niedźwiadka
Od jakiegoś czasu na terenach bieszczadzkich kompleksów leśnych pracownicy leśnictwa obserwowali niedźwiedzicę z dwoma młodymi, która stworzyła sobie w tym regionie nowy dom dla siebie i swojego potomstwa. Kilka dni temu niedaleko Teleśnicy zauważono jednego z młodych niedźwiadków. Maluch był bardzo osłabiony, z racji czego trafił pod opiekę Nadleśnictwa Ustrzyki Dolne.
Niedźwiadek został zauważony nad rzeką w pobliżu Teleśnicy, gdzie słabym i powolnym krokiem posuwał się naprzód. W pewnym momencie chciał wspiąć się na stromy brzeg. Jednak brak energii i osłabienie organizmu sprawiły, że nie był w stanie wdrapać się na górę. Ponadto, w trakcie poruszania się ze zmęczenia ciągnął za sobą swoje tylne łapy, a jego tropem kroczyła para wilków.
Niedźwiadek trafił pod skrzydła weterynarzy
Sytuacja została zgłoszona do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie, gdzie podjęto decyzję o zaopiekowaniu się bezbronnym maluchem. Jak podaje dyrektor RDOŚ w Rzeszowie – Wojciech Wdowik, sprawa niedźwiadka została przekazana do Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Ustrzykach Dolnych i Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu.
Niedźwiadek zostanie pod opieką weterynarzy do czasu, aż odzyska siły i wróci do zdrowia. Lekarze weterynarii informują, że jeśli tylko nadarzy się możliwość, niedźwiadek zostanie przywrócony do swojego naturalnego środowiska. Jak na tę chwilę przebywa w Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt Chronionych w Przemyślu, gdzie znajduje się pod bacznym okiem weterynarzy.