Kiedy warto zwiedzać Bieszczady?

Bieszczady to niezwykłe miejsce coraz częściej przyciągające turystów. Kiedy jednak najlepiej jest odwiedzić ten region? Jaka pora roku jest najbardziej właściwa?

Lato

Góry kojarzą się głównie z zimą i narciarstwem. Tymczasem Bieszczady są odwiedzane najczęściej latem. A to dlatego, że jest to idealna pora na piesze wycieczki. Pogoda jest wówczas idealna – ciepła, a deszcze nie są częste i uciążliwe. O tej porze wszystkie szlaki można przejść bez większych trudów. Lasy i połoniny o tej porze mają najbardziej intensywne kolory zieleni. O tej porze najlepiej zwiedzić połoniny – Połoninę Caryńską i Wetlińską, z których roztaczają się najszersze widoki.

Jesień

Jesienią Bieszczady wciąż cieszą widokami – zwłaszcza lasy, które w dużej części są liściaste. O tej porze lasy więc mienią się wieloma kolorami – czerwienią, pomarańcze i żółcią. Szlaki wciąż można przejść, choć mogą być bardziej błotniste. Należy też liczyć się z mgłą, która może utrudniać wycieczkę, jednakże zamglone panoramy wyglądają bardzo malowniczo na zdjęciach.

Zima

W zimie w Bieszczadach możemy liczyć na duże opady śniegów. To dobra wiadomość dla narciarzy i miłośników snowboardu. Dostępne są tutaj ośrodki narciarki i wyciągi. Są w takich miejscowościach, jak:

• Bystre
• Ustrzyki Dolne
• Kalnica
• Karlików
• Weremień

W zimie można wybrać się nie tylko na narty, ale także na szlaki. W tych górach jest wiele szlaków z niezbyt dużą różnicą wysokości, co sprawia, że łatwiej je przejść. Przykładem może być tu trasa z Ustrzyk Górnych na Połoninę Caryńską, gdzie suma podejść to 624 m.

Wiosna

Wiosna to pora, podczas której wszystko budzi się do życia. Także w Bieszczadach. O tej porze szczególnie warto odwiedzić tereny Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Możemy tutaj zobaczyć, jak zakwitają rośliny, a zwierzęta zaczynają się pojawiać w lasach.

W unikalny sposób wyglądają też same góry. Tu i ówdzie zaczną pojawiać się zieleń, jednak jeszcze nie we wszystkich miejscach. Zdjęcia pokazują więc ciekawą kolorystycznie mozaikę.